Macie takie potrawy, których jedzenie was uspokaja? Bo dla mnie ta potrawa taka właśnie jest, miękka, aksamitna, uspokajająca. Idealna na jesienną szarówkę i każdy stres.
Ten "spokój" potrawa zawdzięcza serkowi mascarpone, które zdecydowanie podbił moje serce kilka miesięcy temu. Zajadam się nim i na słodko w deserach ale i na wytrawnie z mięsem czy warzywami.
Filet umyć, oczyścić z błonek, pokroić w paski. Pieczarki obrać lub nie , jak kto woli, pokroić w talarki, cebulę w piórka.
Ryż ugotować.
Rozgrzać patelnię z olejem, wrzucić kurczaka i podsmażyć z każdej strony, następnie cebulę, pieczarki. Gdy pieczarki lekko wypuszczą wodę dołożyć mascarpone, przyprawić, wymieszać delikatnie ser. Przykryć i dusić na małym ogniu 3-5 minut.
Ugotowany ryż wyłożyć na talerz, zalać zawartością patelni, posypać natką i jeść :)
Uspokajających potraw nie znam, ale znam potrawy zaspokajające głód! Twoja chyba do nich należy;)
OdpowiedzUsuńZaspokaja głód i uspokaja, takie dwa na jednym talerzu ;)
UsuńJestem głodna! Chapnęłabym to kurczę! :D
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo :)
Usuń