Zaczęło się od mojego "chciejstwa" zakupowego. Podczas zakupów dojrzałam półkę z masłem orzechowym którego nie lubię :D ale słoiczek wrzuciłam do koszyka z szczerym postanowieniem polubienia ;)
W domu okazało się, że nic się nie zmieniło i nadal nie przepadam za masłem. No nic, poczekamy na Młodą. Wróciła, podstawiłam pod nos, powąchała i powiedziała: "ja to chce", no to się matka ucieszyła, że słoik nie wyląduje na dnie spiżarni. Młoda spróbowała masła i wypluła dalej niż udało jej się rzucić piłka lekarską na WF.
Na męża w kwestii masła też liczyć nie mogłam więc zaczęłam kombinować jak tu i gdzie upchnąć to "świństwo" w czymś słodkim, co by rodzina zjadła ze smakiem i niewiedzą co jedzą ;)
Potrzebujemy:
Cukier, masło, śmietana, jajko, białko zmiksować na puszystą masę. Mąkę wymieszać z sodą, kakao i groszkami dosypywać stopniowo do masy "mokrej". Dolać wodę i wymieszać.
Napełnić papilotki i piec w 170 stopniach przez ok. 15-20 minut.
Ostudzić na kratce.
Smacznego :)
Rodzina babeczkami zachwycona tak bardzo, że musiałam kilka schować na dzień następny:)
Przygód z masłem orzechowym ciąg dalszy już wkrótce ;)
masło masłu nie równe :) pierwszy raz spróbowałam od 'felixa', potem 'sante' i również mnie nie zachwyciło. Ale to z lidla mogę łyżkami wcinac :D przepis na muffiny na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńA mi z kolei bardziej smakowało masło Sante niż z Lidla. Te z Lidla było dla nie za mdłe. Prawda jest jednak taka ze nic nie równa się domowemu masłowi orzechowemu. Wiemy co dodajemy co tam siedzi i jest o wiele smaczniejsze. Wystarczy tylko mieć blender :) Z drugiej strony nie każdy musi masło orzechowe lubić a muffinki to bardzo fajny pomysł. Polecam jeszcze zrobić pancakes z masłem orzechowym i gorzką czekoladą :) Jakby co przepis znajdziesz u mnie na blogu :)
UsuńNo prosze, co opinia to polecają inne masło :)
UsuńMusze spróbować Lidlowe jednak bo juz kilka razy czytałam, że jest właśnie najlepsze.
Dzieki za opinię :)
pozdr
P.
Jak miło wiedzieć, że istnieje ktoś, kto nie lubi masła orzechowego!:))
OdpowiedzUsuńAle taką babeczkę, to ja na pewno bym pochłonęła:)
:)
UsuńMoja mama też nie lubi masła orzechowego a ciastka, czy snikersy mogłaby jeść codziennie :) Ja się jakoś przekonałam i nawet lubię bardziej słone! Tylko kaloryczne, a ciągnie..
OdpowiedzUsuń