Jesienią i zimą wpadam w jakiś stan odrętwienia,wiecznie mi zimno, nic mi się nie chce tylko bym jadła i nie wychodziła z domu. Może powinna wziąć przykład z niedżwiedżi i zwyczajnie zasnąć...;)
Na poprawę nastroju i przywołanie ciepłych wspomnień oglądam zdjęcia :)
![]() |
Cud natury |
![]() |
Mr Drozd |
![]() |
Leśne wrzosy |
![]() |
Jeżyny na drzewie ;) |
![]() |
Las od linijki |
![]() |
Mam słabość do żab, żadna nie ucierpiała z tego powodu ;) |
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa lubie jesień, ale tylko ciepłą i kolorową:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Paula :)
Zapachniało latem... u mnie leje, więc jesień na całego :(
OdpowiedzUsuńNo ja podobnie postrzegam jesień, na kolory, owszem, popatrzeć lubię, ale temperatury mogłyby za nisko nie spadać :-)
OdpowiedzUsuń