czwartek, 3 kwietnia 2014

Co oglądałam, ogladam...seriale



Lubię seriale. Idealnie wpisuje się w hasło: " jeszcze jeden i idę spać" Tiaa, jeden to co najmniej 3 odcinki :D, patrze na zegar 3.30? Nie szkodzi, jeszcze jeden...;)



Friends
Najstarszy, najlepszy. Klasyk.
Znam na pamięć, mogę zawsze i wszędzie oglądać powtórki.
Lubię wszystkich, ale najbardziej Rachel, Chandler, Ross, Monika, Joe i Pheebee- kolejność nie przypadkowa :)

Mój ulubiony skecz?odcinek? Za długo by wymieniać, ale pierwsze co mi przychodzi do głowy to "unagi" :D
Nie przepadam za wątkiem miłosnym między Rachel i Joe- trochę za dużo już tego.
Serial zakończony z klasą.



Emeregency- kolejny klasyk.
Doktor Carter, George Clooney, Doktor Green, Luka- super nakręcony serial, pełen energii, akcji, ruchu.
Doborowe towarzystwo, pojawiają się goście specjalni: Sally Field- mistrzostwo.
Trzyma za gardło, ściska miętosi w kilkunastu wątkach- wątek Greena= Gula w gardle.

Bez tajemnic- polska perełka, pomysł zachodni.
"Mistrzostwo" mówię ja, "nudziarstwo"- mówi mój współoglądacz :)Siedzą i gadają. Tak, ale jeśli chcesz darmową terapię- obejrzyj ten serial.




The Big Bang Theory- odkryty przypadkowo, współoglądacz rozpoczął oglądanie i mnie wciągnął.
Ogląda i moja mama i brat.
Mieszanka kulturowa, rasowo, wyznań i poglądów- to musi być dobre i jest.
Serial trzyma poziom, chociaż zdarzyło się kilka słabszych odcinków, ale jest moc :)

The good wife Świat prawników, polityki. Ale i też prawdziwych postaci. Czasami nie zrozumiałych przeze mnie wyborów, postaw, ale oglądam.
Serial naszpikowany prawniczymi hasłami, za którymi nie nadążam i połowy nie rozumiem, ale tak jest to zmontowane przedstawione, że ma się wrażenie rozumienia :D
Serial ma polski akcent, aktorkę Christin Baranski, gra jedna z ważniejszych postaci- Diane Lockhart.
Lubię główna bohaterkę, Eli i starsza panią Florrick, nie lubię- delikatnie mówiąc Kalindy, a jej wulgarny styl ubierania nie pomaga w polubieniu.
Po ostatnich dwóch odcinkach miałam ochotę krzyczeć: "nieeee.....!!!!", obok spał mąż więc jakoś się powstrzymałam, ale nie, nie zgadzam się na taki obrót sprawy, niektórym na rękę, ale aby tak postąpić? Nie, nie i jeszcze raz nie.
Co prawda nie podobał mi się ten aktor , a i postać była dla mnie średnia, ale, żeby od razu aż tak???

Grey's anatomy mocno odjechana namiastka ER, ile akcji, ilu bohaterów, naciąganie, każdy z każdym, itd.
O dziwo nie przychodzi mi do głowy żadna postać, którą bardzo lubię i kibicuję- po kiego ja to oglądam? ;)










PODPIS

5 komentarzy:

  1. Hmmmm z wymienionych (chociaż nie oglądam regularnie) to Big Bang... :D świetny! dawno, dawno temu gdy w tv złapałam Emergency - z wypiekami na twarzy śledziłam. A dzisiaj - różnie, ostatnio w polskie poszłam - Przyjaciółki, Ojciec Mateusz :D ale świetnie się ogląda, gdy muszę do pracy rzeczy dłubać, nie muszę strasznie się skupiać. Z zagranicznych uwielbiam "Gwiezdne Wrota" i "GW - Atlantis". O, i zmogłam całą Brzydulę dla jednej jedynej Sochy, która wyjątkowo mi tam przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mogę polecić "Private Practice" ("Prywatna praktyka"), niby medyczny, ale ma wiele życiowych wątków. Spin off "Grey's anatomy" - główna bohaterka jest byłą żoną Dereka Sheparda. Serial zakończył się już jakiś czas temu, ale warto obejrzeć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, znam ten serial, ale jakoś nie mogłam sie wciągnąć, juz grey-'s jest marne, a Prywatna praktyka mnie zupełnie nie porwała, za malo krwi i operacji, za dużo babrania sie w życiu prywatnym bohaterów- jak dla mnie :D ;)

      Usuń
  3. Też miałam ochotę krzyczeć "nieee!" oglądając ostatnie dwa odcinki Good Wife. Jak oni tak mogli. :(

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, chociażby kropkę- to dla mnie bardzo ważne i miłe :) Dziękuję !