środa, 2 października 2013

Kurki, sos do makaronu...




Mamy słabość z córką do kurek, najchętniej w sosach, do tego makaron i nic więcej nie trzeba.
Do zbierania grzybów nie mam wiedzy, do kupowania od leśnej baby czy chłopa ;) nie mam zaufania, dlatego kupuje je w markecie- odrobina więcej zaufania. Niestety, w tym tygodniu w Biedronce kurki skoczyły z 7 z hakiem do 9 z hakiem za pudełeczko 200 gramowe. Pogoda chyba sprzyja grzybom, więc jest szansa, że będa chwile dłużej na stołach.

W zasadzie innych grzybów nie jemy, ale lubimy ich szukać, już wkrótce relacja z naszego mini grzybowego safari ;)





Kurki wrzucam do miski z letnią wodą i chwilkę mieszam, następnie na sito i jedna po drugiej oczyszczam co pozostało, suszę na ręczniku i dalej już z górki.


  • kurki, u mnie ok. 0,5 kg na 3 głodne osoby
  • cebula
  • mascarpone 250 g
  • sól, pieprz
  • sok z cytryny- łyżeczka/dwie
  • natka

    Na patelnię odrobina oleju, poszatkowana cebula, odrobina soli chwilę podduszam, dorzucam kurki(większe dzielę na 2-3 części), mieszam kilka minut, dodaję mascarpone, rozprowadzam, mieszam, sok z cytryny sól, pieprz.
    Natkę dorzucam już na talerzu.

    Podaje z makaronem, ryżem, kaszą, bagietką, mięsem...





    PODPIS
  • 7 komentarzy:

    1. Makaron grzybowy, świetna rzecz:) Aromatyczny, delikatny... z natką! <3

      OdpowiedzUsuń
    2. Sos kurkowy to mój faworyt! :D mniam, mniam

      OdpowiedzUsuń
    3. kurkowy zawrót głowy :) Pyszność !

      OdpowiedzUsuń
    4. Kupiłam dzisiaj kurki, 7,50 za 200 gram :) Wygląda na to, że powinnam była kupić więcej...
      Niemniej, na sosik mi wystarczy :)

      OdpowiedzUsuń

    Zostaw po sobie ślad, chociażby kropkę- to dla mnie bardzo ważne i miłe :) Dziękuję !