Przepyszne, najlepiej z domowego ogródka suszone pomidory w oleju. Idealne na kolację. Dom pachnący chlebem, do tego kremowy serek i te pomidory- smak lata,lekkość, radość. Proste rozwiązania są jednak najlepsze :)
Pomidory myjemy, kroimy na połówki, wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Doprawiamy, czym tam chcecie i co macie pod ręką i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni, zmniejszamy temperaturę do 150 i pieczemy min. 2 godziny, ja piekłam ponad 3.
Następnie lekko studzimy pomidorki (kilka zjadamy od razu :) i nakładamy do wyparzonych wrzątkiem słoików, przekładamy ząbkami czosnku, świeżymi ziołami, posypujemy podpieczonymi na suchej patelni pestkami, zalewamy olejem/oliwą i zamykamy.
Odstawiamy na cała noc do lodówki.
Można jeść już następnego dnia ale najlepsze po tygodniu:)
dla mnie bomba, zawsze marzyłam by sama takie zrobić!
OdpowiedzUsuńMarzenia trzeba realizować, także to pomidorowe ;)
UsuńPodoba mi się ta idea, wypróbujemy, tylko trzeba poczekać na nowe pomidorki, bo póki co wszystkie zużyte :D
OdpowiedzUsuńTakże czekam bo już dojrzewa kolejna partia :)
Usuńlubie!! mniam :) fajny zapasik bedzie:)
OdpowiedzUsuńZapasik? znikają z dnia na dzień :D
UsuńUwielbiam smak takich pomidorów... czy to w obiedzie, z makaronem, czy w paście twarogowej, czy po prostu na kanapce- są absolutnie obłędne! Ale do tej pory zawsze je kupowałam, obawiam się, że w moim przypadku każdy ich domowy zapas będzie za mały:p ale wyjdzie taniej^^
OdpowiedzUsuńMasz rację, takich pomidorków nigdy dość :)
Usuń