wtorek, 28 maja 2013
Jaki wybrać robot doskonały ? pytam Was o radę :)
Taki mi się marzy Kitchen Aid :) ale...sprzęt jest zwyczajnie diabelnie za drogi dla mnie (nie wspomnę o kosztach akcesorii), dwa kupowanie go w PL jest jeszcze droższe a zamówienie z USA to ew. koszty przesyłki, cła, itp a jak się zepsuje to gdzie się będę z nim bujać po serwisach?
Nie spotkałam sie co prawda z negatywna opinia o KA ale czy ktoś wydając spora kasę przyzna się, że to był błąd?
No właśnie, więc szukam dalej i pytam Was o zdanie :)
Zależy mi na tym aby robot robił to czego ja szczerze nienawidzę robić:
- ucieranie masła,
- ciasta kruche
- wyrabianie ciasta np. drożdżowego
Ważna jest moc, mój blender tzw "żyrafa" Zelmer Symbio ma 600 W, a więc dobrze byłoby gdyby robot miał 900 albo i więcej jednak będzie musiał wyrabiać ciasto.
Cena nie ukrywam jest tu decydującym czynnikiem i wiem, że taki robot niby jest na lata ale kto mi da gwarancje na dłużej niż 2 lata działania? Szczególnie, że sprzęt będzie używany intensywnie.
A może jest rynku jakieś nie drogie, ładne i sprawne cudo, które nie reklamuje się nachalnie?
A może na potrzeby małej rodziny wystarczy coś skromnego?
Zainteresował mnie robot Bosch Mum ale poczytałam i okazało się, że robot nie radzi sobie z ucieraniem masła gdyż rozsmarowuje je na ściankach misy i trzeba ręcznie spychać masło do środka. Brakuje w tym robocie mieszadła z miękkim piórem a takie jest w KA :D
Na co zwracać uwagę?
W którym kierunku pójść?
Co polecacie?
A może któraś z firm będzie na tyle odważna i podaruje mi robota na testowanie ? ;)
(oj to żebractwo blogowe :D )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też o nim marzę od dawna :)))
OdpowiedzUsuńKA do wyrabiania ciast drożdżowych sprawdzi się doskonale,pamiętaj jednak,ze nie utrze dobrze małych ilości masła,jeśli nie posiada w zestawie(a w żadnym nie widziałam)silikonowej nakładki do zbierania masła z boków misy.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle ja nie chce kupić Ka :)
Usuń
OdpowiedzUsuńMoże się przyda ?:))
http://www.mojewypieki.com/post/roboty-wieloczynnosciowe---pomagamy-wybrac-czesc-1-robot-wielofunkcyjny-food-fusion-kitchen-machine---morphy-richards
http://www.mojewypieki.com/post/roboty-wieloczynnosciowe---pomagamy-wybrac-czesc-2-mikser-planetarny-kitchen-aid-artisan
http://www.mojewypieki.com/post/roboty-wieloczynnosciowe---pomagamy-wybrac-czesc-3-mikser-planetarny-kenwood-chef-premier
Pozdrawiam Marianna
Tak, znam to ale to miksery z górnej półki na które zwyczajnie mnie nie stać :)
UsuńNie mam zielonego pojęcia szczerze mówiąc - mój osobisty nie radzi sobie z wyrabianiem ciasta, wiec robię to ręczni e;-)
OdpowiedzUsuńJa tez ręcznie ale zwyczajnie mnie to zniecheca do pieczenia :(
Usuńtak - wiem że nie chcesz KA ale odpowiedzią na "(...) kto mi da gwarancje na dłużej niż 2 lata działania?" - jest właśnie KA tylko hehe ;p 5 lat :)
OdpowiedzUsuńja mam KA - pewnie sama bym sobie nigdy nie kupiła ze względu na cenę właśnie, choć o nim marzyłam... dostałam w prezencie ;) i teraz gdyby za kilka lat się zepsuł - kupię sama nowy bez żadnych wyrzutów ;)
KA można kupić taniej w outlecie - wady fabryczne lakieru (zwykle prawie w ogóle nie widoczne)
5 lat gwarancji tez mnie nie urządza :D ja zwyczajnie nie chcę tyle wydawać na robota :)
UsuńO outletach nie słyszałam, gdzie takie można znależć?
oficjalny polski dystrybutor go prowadzi - outlet.vivamix.pl
Usuńrobot oczywiście nadal jest drogi - ale można spokojnie znaleźć taki z obniżką 700zł (czyli 25% taniej) - przy takiej kwocie to sporo, a te wady lakieru to czasem nawet trudno znaleźć
Powiem coś głupiego: ja bym wybierała głównie kolor:D i to, żeby był ładny i niezbyt duży.
OdpowiedzUsuńAle skoro jestem kuchennym początkującym uczniem, to mogę palnąć taką głupotę^^:p
Kolor jest przecież bardzo ważny :D;)
UsuńFaceci też nie biorą byle jakiego koloru auta, prawda? a z babeczek się śmieją ;)
Powiem tak: można wydać kilka razy siano na mikser, albo kupić jeden porządny i mieć spokój, moje dwie znajome wybrały tę drugą opcję i są w siódmym niebie. Ja dopiero zbieram na ten taki różowiutki z pierwszego zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńMasz racje, chytry traci dwa razy :) ale by mnie wyrzuty sumienia zżarły :D
UsuńTo trzymam kciuki i mam nadzieję, że się pochwalisz na blogu różowiutkim już wkrótce :)
Jeśli robot to tylko KA :D
OdpowiedzUsuńCo za kusicielki :D na allegro są nowe z USA po 1200, w outlecie 2200 :D, nowe 2700 :D -biznes po polsku-masakra.
Usuńja też fanka KA [wizualna ;) ) ale też nie dam tyle za mikser.. myślałam o tym mumie, nawetmożna tansze plnetarne znalezc na all. ale w sumie: drozdzowe robię w maszynie do chleba, a w sumie mam też haki te zakręcone do zwyklego i nimi daje rade. dlatego rodzinka mnie skutecznie zniechęca.
OdpowiedzUsuńps. czasem dochodzę jeszcze do wniosku, że planetarkę chcę po to, zeby nie musieć trzymać miksera w ręcę przy dłuższym ubijaniu, np białek.. i wtedy w sumie nasuwa się kupno zwykłego miksera stojącego, z misą hhehe
OdpowiedzUsuńsama szukam dobrego robota ale chyba nie mam takich wymagań jak Ty, bom niepiecząca tyle :)
OdpowiedzUsuńteż ciągle szukam
OdpowiedzUsuńDołączę do Twojego pytania, bo również szukam dobrego robota kuchennego :). Podobnie jak Tobie, zależy mi na tym, abym robot radził sobie z wyrabianiem ciasta (czy to kruchego, czy drożdżowego). Kitchen Aid rzeczywiście jest fajnym urządzeniem, jednak ja szukam czegoś nieco innego. Mam nadzieję, że jeszcze przed świętami uda mi się znaleźć coś odpowiedniego. Pozdrawiam i czekam na kolejne Twoje wpisy :).
OdpowiedzUsuńisc do lidla
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu rozglądałam się za wyciskarką wolnoobrotową (wiem, wydaje się nie na temat, ale doczytajcie do końca). Przeczytałam chyba pół internetu ;-) rozpiętość cenowa od 350 do 3000. Jedno dziecko małe, drugie było wtedy w drodze a pozostałym aż ślinka ciekła na myśl o świeżo wyciśniętym soku. Już prawie zdecydowałam się na taką za 1300, ale ostatecznie przekonał mnie jeden wpis na blogu, którego posłuchałam i...
OdpowiedzUsuńkupiłam najtańszą opcję na rynku, żeby zobaczyć. Ostatecznie stwierdziłam, że po pierwsze: 350 zł na dwa lata (gwarancja) to nie dużo, jeśli nie będę zadowolona za te dwa lata kupię sobie coś droższego. Okazało się, że wyciskarka bardzo się sprawdza, niczego jej nie brakuje, a po początkowej euforii, stała potem pół roku zapomniana w kącie.
Piszę to dlatego, że trafiłam na ten blog z powodu poszukiwania nowego miksera (poprzedni służył mi prawie 20 lat, a był najtańszą dostępną wtedy wersją). Tak jak wyżej, uważam, że prawie 3 tys. za mikser to po prostu gruba przesada. Mąż mnie namawia, bo to marka, niezawodność itd. ale ja nie lubię czuć się, że ktoś mnie robi w ... (realna cena tego sprzętu do 1500 - 1800 zł, reszta to reklamy, promocje, sponsoring, marketing szeptany i pensja prezesa).
Ostatecznie nie wiem jeszcze na co się zdecyduję, ale to nie będzie KA
OdpowiedzUsuńOstatecznie nie wiem jeszcze na co się zdecyduję, ale to nie będzie KA
OdpowiedzUsuńJa mam speedcooka i polecam. Wyrabia ciasta drożdżowe, można robić surowki, blenduje, gotuje.. I jest bardzo soidny. Mam go od roku i jestem bardzo zadowolona. Cena to ok 2700. Można zamówić na 2 tygodnie na próbę i zobaczyć jak sie sprawdza jak sie nie spodoba to odeslac.
OdpowiedzUsuńmi się marzy kohersen... widziałam go w akcji, bo szwagierka ma... obiad można szybko zrobić i to cały bez problemu... zazdrość bierze, bo jej wszystko wychodzi, a ja tak jak Ty pichcę i knocę ;)
OdpowiedzUsuńwszyscy piszą o tym Kohersenie i wiecie co kupiłam go i teraz wiem, czemu piszą. Robota z tyloma funkcjami to moje oczy jeszcze nie widziały! Do tego ta cena... świetnie! Polecam moje drogie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Kohersen to prawdziwe cudo - ma tyle funkcji, które wbrew pozorom bardzo łatwo się ogarnia, że nie potrzebuję żadnych innych sprzętów :)
OdpowiedzUsuńteż mam kohersena, dostałam na gwiazdkę i nie wiem jak do tej pory radziłam sobie bez niego. jest niezastąpiony!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie, kohersen mycook najlepszy! Ma mase funckji, odkad go mam wyrzuciłam wiele innych sprzetów, które po prostu mi zagracały kuchnie, a teraz mam i przestrzen a i wszystko w koheresenie idzie szybko i łatwo zrobić.
OdpowiedzUsuńChyba zażyczę sobie takiego robocika od swojego męża :D
OdpowiedzUsuńwiem z doświdczenia, bo po prstu sporo gotuje, że najwaznijszy to mocny silnik i elementy, kupiłem teraz porzadniejszy Kohersen mycook i to jest inna jakość. Do tego prosty bardzo nawet dla nowicjusza
OdpowiedzUsuńhej ja mam tego kohersena dostaliśmy z żoną, jest to chyba móje pierwsze tego typu urządzenie, które się nie psuję i mnie nie denerwuje po paru chwilach
UsuńHej! super wpis! :) Ja też mogę się podpisać pod kohersenem :) mam go już jakiś czas i sprawdza się doskonale. Wcześniej używałam takich robotów po 200/300 zł i jak dla mnie to całkiem inna jakość, nie umywają się do kohersena. O wiele lepiej się z nim gotuje
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o takie sprzęty to tylko markowe. Co do pojemności naczynia dobrze się zastanowić nad naszymi potrzebami aby nie użytkować sprzętu w "połowie" :) wiadomo im więcej programów tym lepiej. Może coś w tym stylu https://amzn.to/2BKqcrg lub https://amzn.to/2SkhZRz . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też o takim marzę...
OdpowiedzUsuńPoszukując odpowiedniego urządzenia, natknąłem się na roboty planetarne, które posiadały mnóstwo możliwości. Ja przy wyborze kierowałem się dużą mocą i wytrzymałością urządzenia, co znacząco zawęziło wyniki wyszukiwania. Dzięki temu już od kilkunastu miesięcy cieszę się niezastąpioną pomocą w kuchni. Polecam każdemu!
OdpowiedzUsuńDla mnie zakup robota planetarnego to najlepsza inwestycja wydanej kasy, zaraz po zmywarce. Wykorzystuję go do wielu ciekawych przepisów, np. takich http://www.kenwoodworld.com/pl-pl/przepisy/robot-do-gotowania-podgrzewana-miska. Polecam, bo są bardzo łatwe.
OdpowiedzUsuń